<<< ZAPLECZE >>>


Tak to ja. Tajemniczy super bohater...Pewnego dnia chciałem zmienić windowsa i wiecie co się stało? Wyczyściłem sobie wszystkie partycje i 40 GB danych poszło się kochać:(. Full mp3, filmów i ważnych plików... eh. I gdyby nie military, to bym się chyba pochlastał. Dzięki za pliki stary! (...) I teraz tak sobie siedzę... Jest godz. 00:07, a ja składam kącik i przygotowuję się na wyjazd nad nasze piękne morze. Jeżeli zobaczycie golasa biegnącego z faforem na wierzchu, to możecie być pewni, że spotkaliście LOV'a. (...) Ostatnio znowu powróciła mi chęć na czytanie PSXE. Z numeru 71 zlewałem się jak dziki. I jeżeli dobrze pójdzie to w tym numerze będziecie mogli poczytać wywiad z Myszaq'iem. Jeszcze nie wiem czy ów człek się zgodzi. (...) Jak zwykle prośby/groźby nie zadziałały na Qn'ika i nasz kącik (który prężnie się rozwija) nadal jest pod kącikiem. Nie żebym był wybredny, ale wydaje mi się, że jesteśmy lepsi od niejednego kącika w AM. Teraz wszystko zależy od Was - czytelników. Zróbcie wendettę i walczcie. Mamy zbyt duży potencjał i nie możemy go zmarnować. (...) A wicie co ostatnio słucham? Guano Apes i Red Hot Chili Pepers. Szczególnie Guano przypadło mi do gustu, już dawno nie słyszałem tak wspaniałego rocka! (...) W tym numerze KC możecie przeczytać tekst w którym ja i military sprzeczamy się na temat CDA vs PSXE. Tu już nawet nie chodzi oto, że ja nie lubię tej gazety, ja jej nienawidzę!!! A to za sprawą Qn'ika, który napisał mi w meilu, że zaczynam go drażnić (?). (...) Cholera!!! Dzisiaj pomalowałem sobie klawisze markerem, bo mi się literki zmazały i musiałem je reaktywować (bardzo popularne słówko teraz - reaktywować:). A teraz moje paluchy i cała klwiera są czarne i rozmazane, bleee. To ja się żegnam, bo muszę iść umyć ręce. Oby do przyszłego miecha!


Ikonka podobna do tej ostatniej, ale jakby trochę ciekawsza...W tym miesiącu stała się rzecz niesłychana - przejąłem kącik książkowy, przez co nieco zaniedbałem sprawy KC. Ale na przyszły miech obiecuję sporo recek oraz porcję tipsów wszelakich (teraz wchodzą jęki niezadowolenia ;P). Cóż mi się jeszcze przytrafiło...? Wakacje, "osiemnastka"... Założyłem mini-hodowlę rybek:). (...) Ostatnio zauroczył mnie zespół pieśni i tańca Children of Bodom. Czegoś takiego jeszcze nie słyszałem - dają kopa jak nikt inny! Polecam szczerze! Również miło zaskoczyła telewizja, emitując doskonały film animowany "Stalowy gigant" - który w moim prywatnym rankingu takich produkcji zajmuje wysoką (bo drugą) pozycję. (...) Ze spraw redakcyjnych - troszeczkę z Lovem mamy odmienne zdanie co do pism CDA i PSXE, czego efekt możecie podziwiać. Inna sprawa, że Kochaś jest w... hmm... gorszej sytuacji - mnie się podobają obie gazetki, a on na tą pierwszą zdecydowanie najeżdża. Ma więc ciężką przeprawę ze mną;). (...) Właśnie przygrywa mi CoB, piosenka Children of Decadence - ludzie, kupujcie album Follow the Reaper, albowiem żadnego lepszego nie ma! Tymi słowy żegnam się z, jakże wiernymi, czytelnikami.


Cóż za pozytywna ikonka, czyż nie?Właściwie ostatnio przeżywałem kryzys, nawet zastanawiałem się czy jeszcze pisać. Ale po przeczytaniu kilku przyjemnych komentarzy o moich tekstach, zdecydowałem się dalej tworzyć. Wiem może że nie jestem jakimś pisarzem, jednak pisanie recek i artykułów sprawia mi okropną frajdę. Może dlatego, że poza grami świata nie widzę i robienie czegoś w związku z grami mnie tak rajcuje. Najbardziej dobił mnie mail Lov'a, w którym napisał chyba 6 czerwca czemu nie napisałem żadnych recek, chłopie miesiąc ma 31 dni. Ogólnie później też doszło do nieporozumienia z Lov'em w sprawie głupiej recenzji. Jeszcze raz sorry, Lov. Faktycznie, trochę się głupio zachowałem. Ale cóż. Trza żyć, trza tym bardziej że wakacje ruszyły pełną parą, polska w Uni, moja pani z angola w ciąży... Oj, oj, zagalopowałem się. Żałuje tylko jednego - moja najbardziej oczekiwana gra final fantasy x-2 (pisanie tego tytułu z małej litery to wręcz obraza! - military) wyjdzie dopiero 3 września. Zarąbiście - akurat na rozpoczęcie roku! Nie wiem, może z desperacji kupie japońską wersję. To dopiero będzie. Jeszcze prośba do czytelników - wysyłajcie mi maile z pochwałami; LOV, ty też możesz tylko nie podpisuj się żebym nie wiedział że to ty:))) Na koniec jeszcze mały dowcip:

Trzech pedałów spierało się kto ma bardziej wrażliwą dupę. Postanowili udać się do specjalisty. Pierwszy wchodzi do specjalisty, wypina się a lekarz wklada mu w odbyt kij od miotły. pedał zastanawia się i mówi:
- drzewo sosnowe, 20 letnie, drzewo rosło na mazurach w mało nasłonecznionym miejscu. Lekarz pod wrażeniem zapisuje wynik, wchodzi drugi pedał i wypina się. specjalista wkłada mu w odbyt łyżeczkę. Pedał:
- łyżeczka, skład 65% aluminium, 30% stal, 5% ołów, metale pochodzą z huty w Katowicach. Specjalista pod wrażeniem, wchodzi trzeci pedał i wypina się. Specjalista po dłuższym namyśle bierze kubek z kawa i wylewa ją na dupe pedała.
- aaaaaaaaaaaaaaaaaaa - krzyczy pedał
- Co za gorąca ?? - pyta sie specjalista
- NIE! NIE POSŁODZONA!!!!


I co Uobooz, podoba się? A tylko powiedz, że nie...W czerwcu szkołę olałem sobie całkowicie (jak się później okazało - bardzo słusznie). Teraz mam 2,5 miesiąca na granie. PS już tylko czeka aż będę katował na nim gry przez calutkie, ciepłe noce. (...) Zastanawiam się nad kupnem Medievil'a albo Silent Hill. Może ktoś by mi doradził :)? (polecam Medievil - military) {Głupoty gadasz miluś - Silent RULEZ - LOV} (...) Ciągle czekam aż w naszym chałowatym kinie pokażą Reaktywację. Chyba się nie doczekam :(. Nie zaniedbuję też mojego Pegasusa. Ostatnio grałem w drugą część Contry - polecam! (...) Właśnie kupiłem sobie świeżutki numer PSX Extreme. E3 rządzi (luknijcie na 20 stronę :)! A tak w ogóle to ciekawe jakie zdjęcie mi LOV przyładuje...


A to jest Grochu co pierdzi po trochuLOV(-er boy) poprosił mne abym napisał parę słów do "zaplecza". Witam państwa, wabie się Grochu i od dziś będe pisać do KC. Czy tego chcecie czy nie, co miesiąc będę was molestował moimi wypocinami. Z rzeczy przyjemniejszych. Zaczęły się wakacje, dziewuszki nam się rozbierać zaczęły i ogólnie jest wypas. "Złoty Szczur" leje sie litrami a moja czarna konsolka (PS2 dla niekumatych) jest w ciągłym ruchu. Partyjki w DOA2 są na porządku dziennym. W najbliższym czasie szykujemy z kumplami "nockę". Konsola, telewizor, wolna chata, litry broffca i granie do białego rana. Zamierzam także wybrać się do Węgorzewa na Festiwal Rockowy. Jade aby posłuchać HUNTERA. A teraz trzy słowa do prowadzącego. Sir LOVie kiedys w meilu napisałeś mi, że gdybym potrzebował gejowskiej bielizny to mogę śmiało do ciebie uderzać. Tak się składa, że niedługo robimy z kumplami Gej-party i potrzebujemy skórzanych gaci z żelaznymi ćwiekami. Da się zrobić??? Co, miałem nikomu nie mówić, że się tym zajmujesz... gulp! No to mam przesrane u red-nacza;). Pozdrofka dla: Gołębia, Poketa i Żurala.


Zdjęcie jest genialne. W sam raz dla człowieka, który dużo gada i mało robi:).Hmmm... co ja tu robię w tym KC. Właśnie podliczam pieniążki, jakie Lov przesłał mi za moje skromne teksty. (Lov, miało być 180 zł, a nie 130 zł - czyżbyś nie miał drobnych?:))) Oprócz tego to gram. Chyba nawet za dużo. Ostatnio nawet częściej gram na kompie niż na konsolach - wszak na PieCu mam GTA: Vice City. Szkoda, że tak zwalnia, ciekawe jak wersja na PS2. Oprócz tego gram na emulatorach, a zwłaszcza w Metal Sluga 4. Na starym dobrym PSX gram w Finala 6. (oł, jeee, jak przejdziesz miasto złodziei do daj znać - military) Za dużo tego... a teraz jeszcze są wakacje więc jak myślicie: co robię gdy czytacie ten tekst? (Lov, Military nie dopisujcie mi nic po tym zdaniu:)) {Ale... no dobra - LOV:} (Ja jednak nie mogę się oprzeć i odpowiem - g**** robisz, bo są wakacje!:) - military)

No właśnie, wakacje. Buda się skończyła. Świadectwa z paskiem nie miałem. {Ale za to na dupie był, nie? - LOV:} Z WF-u jakaś dwója. {Antytalencie jedno - LOV:} Skąd ona tam się wzięła? Przecież ja jestem graczem, a nie sportowcem?:))) Zresztą na WF chodziłem tylko jak miałem ochotę (czyli baaardzo rzadko). Pozdro i nara.

PS. Na wakacjach zamiast siedzieć przed telewizorem/monitorem zróbcie sobie jakieś wycieczki z kumplami. Ja taką wycieczkę zrobiłem - 6 km w jedną stronę, 30 stopni C. Na miejscu napiliśmy się ... oranżadę! A potem 7 km powrót przez pola - było gorąco jak cholera. Zresztą co ja tu opisuję. To miał być krótki PostScriptum.

Grzybiarz