Nim Internet stał się popularny i zawitał do każdego domu, dawniej takim „oknem na świat” była płytka z pisma CD-Action. A dokładniej mówiąc kącik na CD, Action Mag. Była to gotowa strona www, odpalająca się w przeglądarce, która działała offline. Znalazły się tu wszelakie felietony, opisy, śmieszne grafiki, czy dalsze „podkąciki”. Action Mag został dołączony do płyt jakoś w 2000 roku. Dopiero w numerze 33., w kąciku „Games Corner”, zadebiutował kolejny podkącik – „Konsole Center”. I dlaczego akurat ten kącik tutaj ląduje?
Ponieważ początkowo do niego pisałem i dobrze wspominam tamten okres:). Za zgodą autora, wrzucam pierwsze numery. Jest to archiwum i chciałbym pokazać dzisiejszym graczom, jak kiedyś wyglądały takie kąciki, pełne pasji:), robione w czystym html’u. Występuje tu humor raczej gimnazjalny, wzorujący się na ówczesnym piśmie PSX Extreme, chociaż na początku było chyba poważnie.
Pomysłodawcą kącika był gość o mrocznej ksywie Mithrandir. Tekstami do numeru zero wsparł go Caleb, który pisywał także do Games Corner. Jednakże po numerze zerowym, kącik znikł na trzy miesiące. W tym czasie stery przejął Caleb, a teksty głównie pisał niejaki LOV. Potem historia pisała się sama: LOV został głównym gościem i dociągnął 10 numerów, po czym – zin ewoluował już jako osobny twór na płycie CD-Action.
Myślę że wtedy chcieliśmy zrobić wirtualne pismo, na jakim się wychowaliśmy – PSX Extreme. Późniejsza wersja na płycie, już poza Action Magiem, czy strona www, to wszystko, to było przeniesienie tego co czytaliśmy w PE, na wersję pod przeglądarki internetowe. Bez clickbaitowych niusów, bez jakiegoś SEO: miał być humorek i ciekawe teksty od zapaleńców. I tak też chyba było.
Wrzucając dziś zina, zmieniłem trochę rzeczy: usunąłem wszelkie dane adresowe (np. maile, co by spam nie przychodził), poprawiłem linki w menu, by działały prawidłowo, zmieniłem kodowanie, by polskie znaki dobrze się wyświetlały, czy usunąłem linki z z menu wychodzące z kącika. Do każdego z numerów, dorzucam swoje trzy grosze + być może namówię LOV’a. Właściwie to mamy listopad 2022, czyli minęło równe 20 lat od premiery… Ostrzegam, poziom cringe’u poza skalą.
To tyle… więcej nie zamierzam tu wrzucać. Trochę czasu mi zajmuje przystosowanie pod dzisiejsze przeglądarki (np. wszystkie pliki mają być z małych liter, bo inaczej przeglądarka tego nie wczyta), a raczej wrzucanie takich archiwalnych tekstów, to dzisiaj ciekawostka dla nielicznych. Wersja kącika w Action Mag’u dociągnęła do 10-ego numeru. Z ciekawszych tekstów to na pewno były to wywiady z redaktorami pisma PSX Extreme – bo poza Myszaqiem, był wywiad z Playmanem, czy Starem.
W numerze nr 8, napisałem że odchodzę, także co działo się dalej – tego już za bardzo nie śledziłem. Wiem tylko, że po numerze 10., zin przeniósł się bezpośrednio na płytę CD, wychodząc z kącika Action Mag. Było to jakoś na początku 2004 roku. I tak jak początkowo numery zajmowały ok. 200 KB, tak nowa wersja, ważyła 2 MB (10 x tyle, ale były już m.in. screeny z gier). Ogółem numerów wydanych osobno poza Action Magiem, wyszło 8 (w tym zerowy). Podobno też była jakaś spina z EmuKoncikiem – kącikiem wydawanym również na płycie. Myślę że pewnie trochę żałowałem, że kiedy kącik stał się „popularny”, mnie już tam nie było.
W 2004 roku miałem już internet-radiówkę i zamiast pisać recenzje, wolałem pisać posty na forum. Może to trochę boomerskie, ale fajnie że tym ówczesnym gówniarzom chciało się coś robić, pisać, tworzyć… dzisiaj pewnie też są tacy gracze-maniacy, ale jeżeli coś tworzą, to raczej na Youtubie.
Konsole Zone RIP 2002-2005