Chciałbym wam przybliżyć trzy gry, które różnią się od siebie dość znacznie. AR to strzelanina FPP w klimatach obcego. Zaś DC 2 to kontynuacja niezłego DC 1, która wykradnie wam dużo czasu z życia. Ostatnia pozycja to CB, czyli coś na długie piątkowe imprezy zakrapiane colą i browcami. Mam nadzieję, że za miesiąc zobaczę tu kilka recenzji nowych ludzi, których na gwałt potrzebuję (nie po to, żeby ich gwałcić tylko po to, żeby pisali jakieś testy gier;).